Księżna Cambridge po raz pierwszy pojawiła się w podcast poprowadzonym przez znaną blogerkę - Giovannę Fletcher. Kate, która zwykle z uśmiechem omija trudne tematy, tym razem postanowiła dość szczerze opowiedzieć o swoim macierzyństwie.
Kate Fletche zapytała ją między innymi, czy jako pracująca mama ma poczucie winy. „Tak, absolutnie, a każdy, kto nie jest matką, tak naprawdę kłamie. Tak, przez cały czas”.
Kate, która może liczyć na pomoc wykwalifikowanej niani z Cambridge, Marii Turrion Borrallo, stara się połączyć długą listę obowiązków na królewskim dworze z wychowaniem trójki dzieci.
Kate wyjaśniła także, co jest dla niej najważniejsze w wychowaniu trójki królewskich dzieci – księcia George’a, księżniczki Charlotty i księcia Louisa.
- Jedna sprawa to jakość relacji, te chwile, które spędzasz z ludźmi, którzy są w pobliżu - wyjaśniła Kate. - Pamiętam to z własnego dzieciństwa. Miałem niesamowitą babcię, która poświęcała nam wiele czasu. Bawiąc się z nami, zajmując się sztuką i rzemiosłem, idąc do swojej szklarni, robiąc rzeczy ogrodnicze i gotując z nami. Przebywając z moimi dziećmi staram się włączyć wiele doświadczeń, które nam wtedy przekazała – dodała Kate.
Kate przyznała także, że aż do momentu porodu pierwszego dziecka nie znali i nie chcieli poznać jego płci. Dopiero po narodzinach okazało się, że to chłopiec.
Księżna Cambridge potwierdziła także, że podczas porodów korzystała z metody hipnoporodu, która pomaga naturalnie łagodzić ból porodowy. Pierwszy raz przyznała również, że nie zwłaszcza przy pierwszym porodzie nie było jej łatwo tuż po wyjść w szpilkach i pełnym makijażu do oczekujących przed szpitalem tłumów. Na pytanie Giovanny o ten fakt, księżna odparła: „To przerażające. Nie będę kłamać".
CZYTAJ TEŻ:
>> Meghan Markle tym razem też zaskoczyła - zobacz!
